Kochani
wiedziałam, że darowany był mi od Boga. Dla mnie, przed ślubem, przyjął sakramenty komunii świętej oraz bierzmowania 42 lata związku najpiękniejszego w życiu, jaki mogłam otrzymać w łasce. Mój wymodlony. Mąż – anioł stróż. Kiedy przyszło nieszczęście, straszna choroba, która odbierała życie mojej miłości, trwałam przy nim do ostatniego oddechu, trzymając go za rękę i omadlając koronką do Bożego Miłosierdzia Gdyby nie słuchanie mojego kochanego księdza Pawlukiewicza, umarłabym razem z nim. Wiem co piszę 14 miesięcy paraliżu pooperacyjnego oraz zmagania się w domu sama ze strasznym cierpieniem męża, jest nie do przeżycia bez wsparcia. Ja takie miałam poprzez słuchanie księdza Pawlukiewicza. To dawało mi siłę.
Mija rok, w tej chwili mam mszę gregoriańską za mego kochanego męża, ale nadal słucham konferencji księdza. Jego słowa są ponadczasowe, a jego miłość do Boga potężna. Sam dał świadectwo cierpienia i trwania przy swojej miłości życia.
Niech Bóg ma ich w swojej opiece. .
Autor: Danuta
Miasto: Sobótka